Relacja z K-Content EXPO w Warszawie!


11 sierpnia 2017. Prawdopodobnie to będzie niezapomniana data dla ogromnej ilości fanów k-popu, gdyż właśnie wtedy odbył się K-Content EXPO w Warszawie. Impreza podzielona została na dwie części. Pierwszą z nich były targi poświęcone wielu dziedzinom koreańskiej kultury, czyli k-dramom, animacji, k-popowi, makijażowi i pielęgnacji cery, a także kulturze tradycyjnej. Warto podkreślić, iż wydarzenie było również związane ze zbliżającymi się Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pyeongchang.

Potem odbył się koncert specjalny z udziałem znanych gwiazd koreańskiej sceny muzycznej! Do stolicy naszego kraju przyjechali TEEN TOP, A-PINK, Eddy Kim, Parc Jaejung, VICTON oraz 24K, a gościem specjalnym była polska wokalistka - Sarsa.

Tyle oficjalnych informacji ;) 

Postaram się streścić przebieg całego wydarzenia w obiektywny sposób, choć oczywiście jest to trudne, gdyż cały event był niezapomnianym przeżyciem, okraszonym wieloma fanowskimi emocjami. Zamieszczam również własne, jednak mało profesjonalne zdjęcia, gdyż były robione telefonem.

Docierając na miejsce trzeba było liczyć się z tym, iż przybywających na miejsce przywita duża kolejka, ale jednak rzeczywistość i tak przerosła oczekiwania. Kolejka była bardzo długa i wydawała się nie mieć końca, a nadzwyczaj wysoka temperatura i ostre słońce nie ułatwiały czekania. Atmosfera była jednak na tyle przyjazna, że mimo trudnych warunków fani byli wytrwali i dość cierpliwie stali w kolejce, umilając sobie czas tańczeniem, rozmowami czy robieniem zdjęć. Warto podkreślić, iż w jednym miejscu zebrały się osoby z całej Polski, a nawet spoza kraju, co sprzyjało zawieraniu nowych znajomości lub spotkaniom po latach. 

Oczekiwanie skończyło się dla jednych tuż po godzinie 10., dla wielu koło południa, a nawet po południu :( W środku znajdował się punkt wydawania biletów dla miejsc siedzących podczas koncertu, a także specjalnych kart do kolekcjonowania pieczątek. Zebranie wszystkich 8 stempelków dawało szansę na wygranie atrakcyjnych nagród, m.in. zdjęć z wybranym wokalistom lub zespołem, koszulką z ich autografami, zestawami kosmetyków, okularami VR. Wspomniane pieczątki można było uzyskać, wykonując konkretne misje, np. ozdabiając ręcznie papierowy wachlarz czy wykonując zdjęcie z wybranym papierowych wizerunkiem gwiazdy k-popu, dodaniem odpowiednich hashtagów i opublikowaniu tego na własnym profilu w mediach społecznościowych. Każda atrakcja była interesująca i powodowała dużo śmiechu, a nawet dorośli fani mogli choć na chwilę poczuć się jak dzieci, biegając za pieczątkami od stoiska do stoiska. 



Po spełnieniu tych warunków można było wrzucić kupon ze swoim numerem do specjalnego szklanego pojemnika, z którego potem tuż po godzinie 15.00 losowano szczęśliwe karteczki. Zwycięzcy mogli wejść na scenę (tę samą, na której później występowali zaproszeni artyści) i odebrać swoje nagrody. Co ciekawe, pod koniec losowania na środek wyszli członkowie 24K, którzy pomagali w wyłanianiu zwycięzców. Ich fani byli podekscytowani, nie kryli ekscytacji i wzruszenia z możliwości bliskiego spotkania z zespołem. Była to dobra okazja, by odejść bliżej sceny i zobaczyć ich jeszcze przed koncertem. 



Po tym trzeba było opuścić wnętrze budynku i ponownie ustawić się w kolejce do wejścia na koncert. Tym razem wpuszczanie osób przebiegło nieco sprawniej, ale i tak zajęło to dużo czasu, ponieważ najpierw artyści mieli próby na scenie, a potem odbyło się sprawdzanie biletów oraz toreb i plecaków, aby nikt nie wszedł z czymś, co mogłoby zagrozić bezpieczeństwu. Jedni spieszyli się, by wejść na płytę, tuż pod scenę (gdyż te miejsca nie miały z góry przypisanych numerów), pozostali udali się na trybuny i usiedli w wyznaczonych miejscach (gdyż wcześniej odebrali bilety z numerem konkretnego sektora, rzędu i siedzenia). Koncert poprzedziły występy znanych i utalentowanych grup coverujących, czyli KYARA, FocusON oraz OMONA!, które rozgrzały publiczność.

Wreszcie nastąpił oczekiwany przed wiele godzin koncert. Artyści przedstawiali po 3 lub 4 piosenki, a w przerwie między utworami był czas na krótką pogadankę z prowadzącym. Jako pierwsi wystąpili VICTON. Lighsticki i gardła poszły w ruch ;) Potem zrobiło się spokojniej, gdyż widownię swoim głosem zaczarował Parc Jaejung. Sam zaśpiewał 2 piosenki, gdyż trzecią wykonał już w duecie z Eddy Kimem. Następnie wspomniany już Eddy Kim fenomenalnie zaśpiewał kolejne 2 piosenki, grając przy tym na gitarze.  Następnie miała miejsce dość dziwna niespodzianka, gdyż wiele osób nie spodziewało się polskiej wokalistki na k-popowym koncercie. Mowa oczywiście o występie artystki o pseudonimie Sarsa. Potem nadszedł czas na (uwielbianych szczególnie w Polsce) członków zespołu 24K. Wszystkie ich piosenki wzbudzają wiele emocji, ale z pewnością największą sympatią w naszym kraju cieszy się utwór Super Fly. Po tym występie emocje wcale nie ostygły, bo na scenie pojawiły się prześliczne dziewczyny z A-Pink. Reakcje były nie do opisania. Sama byłam świadkiem, kiedy to fanki wręcz płakały z podekscytowania. Fandom zaśpiewał również chórem, by uczcić zbliżające się z urodziny jednej ze członkiń, czyli Bomi. Na zakończenie tego cudownego wieczoru wystąpił zespół Teen Top. Większość z osób wstawała z krzesełek, śpiewając i tańcząc razem z nimi. To było niesamowite, gdyż minęła już godzina 21.00, a tłum mimo to nadal odnajdywał w sobie pokłady energii, choć wszyscy byli zmęczeni podróżą, upałem i czekaniem w kolejkach. Nie obyło się również bez słynnego polskiego sto lat dla wokalisty tej grupy, czyli Niela

Wszyscy jednak zgodnie przyznają, dzieląc się wrażeniami w Internecie, że event był wspaniały i zapamiętają go na długo. Pomimo niesprzyjających warunków czy opóźnień ludzie się zjednoczyli i świetnie bawili. Nie da się dokładnie opisać całego wydarzenia, ale mam nadzieję, że przynajmniej w części udało mi się przekazać atmosferę tego wydarzenia dla tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli w nim uczestniczyć, a także dać możliwość jeszcze raz na spokojnie powspominać uczestnikom owego eventu. 

Dodam tylko w ramach ciekawostki, że pomysły fanów nie mają granic ;) Grupa z sektora B co jakiś czas wspierała okrzykami Eddy'ego Kima, taszcząc dla niego dość spory baner, tak by mógł go zauważyć. Nie piszę o tym bez przyczyny, gdyż... byłam w to zamieszana :D Na ten pomysł wpadła moja siostra, a idea została zaakceptowana przez resztę drużyny. Wysiłek się opłacił, gdyż sam zainteresowany zauważył nasz baner! Był mocno zszokowany i szczęśliwy, zaczął wskazywać na nas ręka i dzielił się tym, co zobaczył ze stojącym obok Jaejungiem. Post ze zdjęciem przed koncertem został również przez niego polajkowany, więc mamy pewność, że to mi się nie śniło. To dowód na to, że jeżeli ma się jakieś marzenia, które wydają się nawet nierealne do spełnienia, to warto je pielęgnować i realizować. To był niby tylko zwykły kawałek tworzywa sztucznego, ale wspomnienia z nim związane pozostaną na lata :D 

Zapewne sami też macie wiele wspomnień związanych z EXPO i samym koncertem. Może mieliście eye contact z idolem albo poznaliście kogoś niezwykłego? Dzielcie się wrażeniami :D

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.